W dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej” można przeczytać o skawińskich obszarach łąkowych i sąsiadującym z nimi rejonie Dębnicko-Tynieckim. Z uwagi na występowanie na tych terenach rzadkiego gatunku motyla modraszka istnieje projekt, aby włączyć te tereny do programu Natura 2000.
Przeciwko takiej inicjatywie opowiadają się miejscowi mieszkańcy, ponieważ objęcie tych terenów byłoby równoznaczne z ich wysiedleniem. Na chwilę obecną właściciele tych działek nie mogą ich sprzedawać do czasu podjęcia decyzji o włączeniu tych obszarów do Natury 2000.
Z jednej strony mamy więc interes właścicieli gruntów, z drugiej zaś zagrożonego wyginięciem motyla. I jak tu zrobić, żeby wilk był syty i owca cała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz